Sezon letni Zagórzańskich Mszy św. oficjalnie zakończony
Zagórzańską Mszę św. poprzedziliśmy wysłuchaniem historii zabytkowego kościoła p.w. św. Marii Magdaleny w Kasinie Wielkiej położonego na Szlaku Architektury Drewnianej w Małopolsce. Wszystko to za sprawą owych gości właśnie – przedstawicieli KGW w Budach Dłutowskich k/Łodzi - którzy tak zaplanowali swój pobyt w Zagórzańskich Dziedzinach, aby wziąć udział w tym szczególnym wydarzeniu. Po siedemnastowiecznej świątyni oprowadził ich paradnie ubrany Grzegorz Kubowicz, Zagórzański Informator Turystyczny. Jego niezwykłej opowieści mogli wysłuchać również wierni, którzy gromadzili się powoli na Eucharystię. Wszyscy z zapartym tchem chłonęli słowa Informatora, odkrywając na nowo szczegóły z wnętrza tak dobrze znanego im już kościółka. Ta niespodzianka spodobała się zwłaszcza mieszkańcom Kasiny Wielkiej, którym Grzegorz zwrócił uwagę na wiele szczegółów nawiązujących do regionu, czy to w polichromii, czy to w architekturze i stylu świątyni.
Nasi goście z podziwem wsłuchiwali się również w dźwięki utworów wygrywanych przez muzyków Orkiestry Dętej Echo Gór z Kasinki Małej, a uczestnikom wydarzenia po raz kolejny spodobał się sposób głoszenia Słowa Bożego przez „nowego” kasińskiego wikariusza, ks. Michała Nędzę. Szefowa koła z Bud Dłutowskich włączyła się czynnie w oprawę Mszy św., w ruch poszły telefony, aby dla rodziny i znajomych utrwalić wiele pięknych chwil, których przyszło im doświadczyć na Ziemi Zagórzańskiej. Wszyscy, jak zwykle, spotkali się na placu przed kościołem. Orkiestra koncertowała, a swoje produkty wyróżnione Znakiem Promocyjnym Zagórzańskie Dziedziny oferowali: Pasieka u Zdzicha, Drewniane cuda z Kasinki, Zofia Piętoń, Sznurkowe Perełki i… Monika Kubik. Ta to była oblegana! Paweł z Zosią, widząc popularność Gorczańskich serów podpuszczkowych, planowali nawet zakup krowy przeczuwając w tym posunięciu niezły biznes… Z radością obserwowaliśmy zaangażowanie Julci, Ani i Marcelinki – młodego pokolenia kreatorów Zagórzańskich Dziedzin, które już nie pierwszy raz czynnie wspierają działania swoich rodziców oraz starszych stażem kolegów i koleżanek! Potowarzyszyć swoim gościom, którzy dzień wcześniej przekroczyli próg magicznej bacówki położonej w Olszówce, w otulinie Gorczańskiego Parku Narodowego, przyjechały również Dorota i Monika, przedstawicielki Stowarzyszenia Miłośników Kultury Góralskiej Pod Cyrlom. Gaździny z KGW Zagórzanki w Kasinie Wielkiej miały okazję spotkać się i zamienić kilka słów ze swoimi koleżankami w społecznej działalności ze środkowej Polski.
Posileni strawą duchową wszyscy wespół udali się na plac przy starej plebanii aby posilić i ciało. Tam bowiem wabili ich skutecznie „grillowymi” zapachami dwaj panowie: Adam Wrzecionek, sołtys Kasiny Wielkiej i Andrzej Bukowiec, sympatyk Zagórzańskich Dziedzin, którzy wydawali kiełbaskę usmażoną na grillu. Delektowaliśmy się smakiem przepysznej „Kiełbasy ze świniobicia” przekazanej nam przez lokalnego producenta: Firmę Markam z Kasinki Małej. Ten produkt lokalny zagryzaliśmy chlebem z Piekarni rodziny Marszalików, również z tej miejscowości. Pomysłodawcą takiego „smacznego” akcentu na zakończenie sezonu Zagórzańskich Mszy św. jest wyżej wspomniany Andrzej, który na to wydarzenie przyjeżdża niemal co miesiąc aż z Lublińca.
Mimo chłodnego wiatru, nikt nie uciekał do domu. Słuchaliśmy muzyki, rozmawialiśmy, cieszyliśmy się swoją obecnością i tym kolejnym spotkaniem. A nasi goście? Wyjeżdżali z ociąganiem, z zapasem sera i smakiem lokalnych produktów na podniebieniach, z wieloma wrażeniami, które na pewno docierały do nich dopiero w kolejnych dniach…
Od października na Zagórzańskich Mszach św. i wydarzeniach im towarzyszących spotykamy się znowu w Lubomierzu. W ostatnią niedzielę miesiąca (dwudziestego szóstego) muzycznie towarzyszyć nam będzie Zespół Łętowianie. Zapraszamy!
Magda Polańska
















































